Autor |
Wiadomość |
eM
A little animal
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:33, 14 Sty 2008 Temat postu: Oryginały czy ściągane z netu? |
|
Dziś właśnie dostałam kupione przez ibej "Show Your Bones". Miałam to ściągnięte z neta, ale postanowiłam sobie skompletować oryginalną dyskografię, bo to wstyd, żebym nie miała
a u Was jak jest? stawiacie na oryginały? zbieracie kasę, zapożyczacie sie, wyłudzacie od rodziny i kupujecie płyty? Czy może większość macie jednak ściągnięte za free?
U mnie to jest tak, że jak zaczynam się jakimś zespołem interesować "na poważnie" to kupuje oryginalne płyty. Tak było w przypadku Placebo - zaczęło się od kilu mp3 ściągniętych z neta, a skończyło się na 48 pozycjach z dyskografii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Angela
Pin
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: inąd
|
Wysłany: Pią 22:43, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
o boże, 48 krążków
Ja płyt oryginalnych mam baardzo mało. Całą muzykę którą posiadam mam na kompie, ale znowu dysk cały zapełniony i już praktycznie nic nie mogę wgrać, na instalację jakichś gier itp pozwolić sobie nie mogę Tak właściwie to ostatnio zaczęłam kupywać płyty, ale to jedynie naprawdę ważnego dla mnie zespołu -Bluru- a też przede wszystkim dlatego, że są w miarę tanie, ok. 30 zł, gdyby były np. po 6 dych to nie wiem czy bym już 5 na 7 longplayów miała
No i ostatnio kupiłam sobie płytę FF, może za późno jak na prawdziwą fankę przystało, ale jest.
(no, bo gdyby nie te płyty to musiałabym mówić że ostatnią płytę kupiłam... e... 4 lata temu? ;P)
Ogólnie jednak po tych 6-8 płytach rodzice mi marudzą że niepotrzebnie kasę wydaję itd i w sumie mają rację. Ja ogólnie to bardzo oszczędna jestem, więc teraz jak tak myślę to bardziej mnie cieszy ta płyta Bluru za 30 zł niż płyta FF za 60 zł a chyba powinno być odwrotnie
No więc moje zbiory ograniczają się jak narazie tylko do tych naj naj naj naj naj naj naj najważniejszych pozycji, i tak pewnie będzie zawsze- na pewno w swym życiu kupię jeszcze kilka płyt , jednak tylko tych najważniejszych, a kupowanie płyt zespołów których 'nie ubóstwiam tylko no mają spoko muzykę to można kupić' to nie dla mnie, za bardzo oszczędna na takie rzeczy jestem
Pozdrawiam ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
eM
A little animal
Dołączył: 19 Sie 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:00, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Angela napisał: | a kupowanie płyt zespołów których 'nie ubóstwiam tylko no mają spoko muzykę to można kupić' to nie dla mnie, za bardzo oszczędna na takie rzeczy jestem
|
o to to. Ja też kupuję tylko płyty zespołów, które sa dla mnie bardzo ważne. Np. BRMC, The Kills, Interpol, HIM. a nigdy nie kupię płyty The Paddingtons, mimo, że baaardzo ich lubię, ale wystarcza mi mp3 ściągnięte z netu (no chyba, że będę obrzydliwie bogata )
za to na zespoły, na których mi naprawdę zależy wydam ostatnie pieniądze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|