 Wysłany: Nie 16:20, 09 Mar 2008 Temat postu: Scenes from the Studio: Comida |
|
| Nasze lunche tutaj są przygotowywane przez trójkę przemiłych Meksykanek. Przyjemnością jest dostawanie wyśmienitego, domowego meksykańskiego żarcia jako podstawy dnia. Moim ulubionym daniem jest wegetariańskie pozole. Zawsze je lubiłem, ale odkąd zostałem wegetarianinem jakiś rok temu, ni mogłem go jeść. To była miła niespodzianka dostać trochę tego z będącą bardziej jak rozgnieciona kukurydza zupą z delikatnym oregano i pachnącym kolendrą wegetariańskim rosołem.
Szpinakowe enchilada również sa interesujące. Tortille są przesiąknięte czerownym sosem, ale nie przecieka on na talerz co sprawia, ze wszystko wygląda schludnie. Przystrojone są serem żółtym zamiast bardziej tradycyjnego queso fresco [również rodzaj sera]. Czy to jest w stylu zachodniego Teksasu czy po prostu pomysł kobiet przygotowujących nam jedzenie? Co jest naprawdę wyjątkowego jeśli chodzi o meksykańskie jedzenie, które jadłem w tych stronach to jakość zielonego chile. Tutaj, zielone chile jest podniesione do rangi wysokiej jakości warzywa. I, razem z tostada, piękno leży w warstwie struktury: kremowa gęstość sera kontrastuje z chrupkością upieczonej tortilli, potem z kruchość sałaty z gładkością avocado. Przepraszam za kolor na zdjęciach, fasolka wyszła trochę dziwacznie, zbyt fioletowo. zdjęcia oraz oryginalny tekst na blogu |
|
